Czujnik czadu służy do ciągłego monitorowania obecności tlenku węgla w pomieszczeniu. Produkt wykrywa podwyższone stężenie CO w powietrzu i uruchamia alarm ostrzegawczy. Jest to urządzenie, które potrafi uratować zdrowie, a nawet życie człowieka.
Czad należy do związków chemicznych bezwonnych, bardzo szybko mieszających się w powietrzu. Jednocześnie pierwsze objawy zatrucia tlenkiem węgla są na tyle mylące, że większość osób nie odróżni ich od ogólnego złego samopoczucia — będzie to ból głowy, osłabienie i ospałość. Bardzo często, zanim zauważymy, że dzieje się coś niedobrego, dochodzi do niedotlenienia mózgu i omdlenia. Czad może zabić już w ciągu minuty, dlatego tak ważne jest jego szybkie wykrycie odpowiednim przyrządem — zanim swoim oddziaływaniem przyćmi możliwości oceny sytuacji domowników oraz uniemożliwi im samodzielne opuszczenie niebezpiecznej strefy. Ranking czujek czadu to zestawienie najczęściej wybieranych urządzeń alarmowych. Sprawdź, jaki czujnik tlenku węgla wybrać!
Czujnik czadu ranking:
Sprawdź podobne rankingi:
O czym należy pamiętać przy korzystaniu z czujnika czadu?
Czujnik czadu należy zamontować w domu przed rozpoczęciem sezonu grzewczego. Tlenek węgla powstaje bowiem w urządzeniach grzewczych na skutek niepełnego spalania węgla, drzewa, ropy naftowej oraz gazu ziemnego i propanu-butanu. Szczególne zagrożenie czad stanowi w pomieszczeniach z niedrożnymi ciągami kominowymi oraz w pomieszczeniach ze słabą wentylacją.
Podobnie, jak w przypadku czujnika dymu czy czujnika gazu, czujnik tlenku węgla ma za zadanie przede wszystkim wykryć podwyższoną zawartość CO w powietrzu i uruchomić alarm dźwiękowy, który skutecznie ostrzeże domowników przed zagrożeniem. Jest to o tyle istotne, że jako tak zwany cichy zabójca, czad nie jest w żaden sposób wykrywalny przez człowieka. Bardzo często zabija we śnie.
Jaki czujnik CO wybrać?
Bezpieczny czujnik z atestami — domowy czujnik musi spełniać określone prawnie normy. W tym przypadku powinien być zgodny z normą EN-50291-1:2010, o czym informuje obudowa produktu (znajduje się na niej znak jednostki certyfikującej, informacja o standardzie, według którego czujnik był sprawdzany oraz numer uzyskanego certyfikatu). Należy uważać także na oznaczenie CE, które informuje o spełnianiu norm europejskich. Znak łatwo jest pomylić z oznaczeniem produktu sprowadzonego z Chin.
Żywotność — detektory mają określoną żywotność, zwykle równoznaczną z długością pracy wbudowanej w nie baterii. Najczęściej jest to okres od 6 do 10 lat. Może ona pokrywać się także z okresem gwarancji urządzenia.
Marka — w przypadku czujników tlenku węgla w powietrzu niezwykle ważna jest możliwość sprawdzenia, czy produkt faktycznie spełnia niezbędne normy. Producent może bowiem umieścić taką informację na opakowaniu lub w instrukcji obsługi, nawet jeśli nie jest to zgodne z prawdą. Z kolei użytkownik ma możliwość weryfikacji tego typu danych wyłącznie w przypadku urządzeń znanych producentów, posiadających konkretny numer seryjny.
Alarmowanie o przekroczeniu bezpiecznego stężenia — funkcja ta to podstawa działania czujników tego typu. Urządzenie powinno ostrzegać o wysokiej zawartości tlenku węgla w powietrzu sygnalizatorem świetlnym oraz syreną alarmową (z reguły natężenie dźwięku to około 85 dB).
Wyświetlacz — obecność ekranu na czujniku jest opcjonalna, ale pozwala lepiej monitorować zawartość tlenku węgla w powietrzu. Wyświetlacz powinien pokazywać 0 przez cały czas, kiedy obecność tlenku węgla jest znikoma. Świadczy to bowiem o jego aktywnym działaniu i odpowiednim poziomie naładowania baterii.
Sposób montażu — czujniki montowane są z reguły na ścianie, ale niekiedy produkt może zostać także postawiony na płaskiej powierzchni.
Urządzenie dwa (lub więcej) w jednym — na rynku spotkamy między innymi czujnik czadu i gazu oraz czujnik tlenku węgla, dymu i gazu. Wybór takiego urządzenia wiąże się z wyższym kosztem zakupu i bardziej skomplikowanym procesem wyboru najlepszego modelu.
Czujka CO opinie
Napisz nam w komentarzu lub daj znać na facebooku, co sądzisz o naszym zestawieniu 🙂
Artykuł zawiera linki afiliacyjne kierujące do oferty sklepów internetowych. Nie wpływają one na wybór produktów i ich pozycję w rankingu.
Wpis został przygotowany wraz z Angeliką Woszczyńską, redaktor naczelną portalu zestawienie.pl