Port USB narodził się w 1996 roku. Ideą, która przyświecała jego wprowadzeniu na rynek była możliwość używania jednego złącza w wielu urządzeniach. Bez wątpienia USB zrobiło światową karierę i dziś nie wyobrażamy sobie sprzętu komputerowego bez niego. Samo złącze z pewnością przyczyniło się znacząco do stworzenia uniwersalnego standardu, o czym świadczy także USB-C.
Czym jest USB-C?
USB-C to najnowszy standard złącza USB, który łączy ze sobą możliwości dotychczasowych większych złączy z niewielkimi rozmiarami zbliżonymi do microUSB. W przeciwieństwie do swoich poprzedników typ C jest symetryczny i odwracalny, a zatem można włożyć wtyczkę bez problemu już za pierwszym razem. USB typu C to złącze, które już niedługo – do końca 2024 – stanie się uniwersalnym na obszarze Unii Europejskiej za sprawą przepisu, w którym planuje się wprowadzenie tego standardu jako jednolitego do ładowania urządzeń elektronicznych, w tym smartfonów (https://www.mediaexpert.pl/smartfony-i-zegarki/akcesoria-do-telefonow/ladowarki-sieciowe/kabel-w-zestawie_usb-typ-c).
Bez wątpienia ujednolicenie standardów ładowania urządzeń stanowi istotny krok naprzód i ułatwienie dla wielu użytkowników, którzy z powodzeniem mogą używać jednej ładowarki do szeregu posiadanych urządzeń. Oczywiście należy pamiętać, że żadne rozwiązanie nie jest idealne i także USB-C ma swoje zalety i wady. Niektóre z nich sprawiają, że pełne osiągnięcie zamierzonego efektu wymaga jeszcze sporego nakładu pracy.
Zalety złącza USB-C
Niewątpliwą zaletą złącza USB typu C jest możliwość szybkiego ładowania urządzeń ze względu na jego wyposażenie w funkcję Quick Charge. Obsługuje ona kilka standardów łączności, a więc można dzięki niemu podłączyć smartfon do komputera, telewizora itp., jednocześnie do samego smartfona możliwe jest podłączenie poprzez USB-C zarówno ładowarki, jak również słuchawek. Wobec faktu, że typ C powoli staje się coraz bardziej powszechny w różnego rodzaju urządzeniach, można oczekiwać, że już niedługo jednym kablem (https://www.mediaexpert.pl/smartfony-i-zegarki/akcesoria-do-telefonow/kable-i-przewody/typ_usb-usb-typ-c) będziemy mogli ładować różne typu urządzeń, co w zasadzie powoli już się dzieje.
Wady złącza USB-C
Do wad tego złącza można natomiast zaliczyć, choć brzmi to być może prozaicznie, łatwość „chwytania” zanieczyszczeń przez wtyczkę USB-C. Eksperci wskazują, że jest to zjawisko dużo częstsze niż we wcześniejszym portach micro USB. Dodatkowo zbierające się we wtyczce zanieczyszczenia są każdorazowo wpychane w jej głąb podczas podłączania do portu. W konsekwencji może to prowadzić do zakłóceń procesu ładowania oraz wypadania wtyczki z portu. Istotną wadą dotyczącą procesu ładowania jest to, że o ile rzeczywiście każda wtyczka USB-C może z powodzeniem obsługiwać różne typy urządzeń, to niekoniecznie może oznaczać, iż bez problemu wykorzystamy zwykłą domową ładowarkę lub ładowarkę samochodową w podróży (https://www.mediaexpert.pl/smartfony-i-zegarki/akcesoria-do-telefonow/ladowarki-samochodowe) do ładowania np. laptopa. Dodatkowym wymogiem jest posiadanie kabla obsługującego standard Power Delivery. Jego brak oznaczać będzie, że ładowarka dostarczy zdecydowanie mniej energii, co w praktyce może oznaczać wykluczenie jednoczesnego ładowania oraz korzystania ze sprzętu, ponieważ np. ładowarka będzie dostarczać mniej energii niż zużywa pracujący komputer. Dopóki tego typu problemy nie zostaną skutecznie rozwiązane, może się okazać, że do pełnej uniwersalności złącze USB typu C ma jeszcze długą drogę.
Artykuł partnera
